Fendi

Refren Znów próbują nas ocenić, a my stoimy w Fendi U nas wszystko fresh, total black, cola, rum Zwiedzam apartamenty, co żyją tu w weekendy Znowu pięknie jest, c'est la vie, pełny stół Zwrotka 1 Ulica wciąga ziomów, są daleko od domu A ich kobiety tęsknią, twardo nie mówią nikomu Pieniądze czyli mula, charakter i postura Bo za nami jest piekło i niejedna awantura I marzy nam się Bentley, pistolet robi ra-ta-ta Gang shit, a w sercu tylko muzyka Chce mnie odbić gdy zbliżam w życiu się do dna Ciągle głodni kradniemy sobie rap Refren Znów próbują nas ocenić, a my stoimy w Fendi U nas wszystko fresh, total black, cola, rum Zwiedzam apartamenty, co żyją tu w weekendy Znowu pięknie jest, c'est la vie, pełny stół Zwrotka 2 Śpimy do późna jak mamy ochotę Co mnie wyróżnia - to, że jestem kotem Nie tykam gówna, nie handluję prochem Już mój bratuszka jest śledzony dronem LV Ombre Nomade, pierdolę tą Balenciagę Skurwysynu pamiętaj - lojalność w tych czasach jest skarbem C'est la vie, pełny stół, nie wszystko kupisz za siano Jakie życie taki trap, no a nam jest zawsze mało C'est la vie, pełny stół, nie wszystko kupisz za siano Jakie życie taki trap, no a nam jest zawsze mało Refren Znów próbują nas ocenić, a my stoimy w Fendi U nas wszystko fresh, total black, cola, rum Zwiedzam apartamenty, co żyją tu w weekendy Znowu pięknie jest, c'est la vie, pełny stół

Chorus They're trying to judge us again, and we stand in Fendi Everything with us is fresh, total black, cola, rum I tour the apartments that live here on weekends It's beautiful again, c'est la vie, full table Verse 1 The street pulls guys in, they're far from home And their women miss them, silently speaking to no one Money means cash, character, and posture Because behind us is hell and more than one brawl And we dream of a Bentley, the gun goes ra-ta-ta Gang shit, and in the heart only music Want to kick me when I approach the bottom in life Still hungry we steal rap for ourselves Chorus They're trying to judge us again, and we stand in Fendi Everything with us is fresh, total black, cola, rum I tour the apartments that live here on weekends It's beautiful again, c'est la vie, full table Verse 2 We sleep late when we want to What sets me apart - that I'm a cat I don't touch shit, I don't trade drugs Already my bro is being tracked by a drone LV Ombre Nomade, screw this Balenciaga Remember bastard - loyalty in these times is a treasure C'est la vie, full table, not everything can be bought with cash Such life, such a trap, and it's never enough for us C'est la vie, full table, not everything can be bought with cash Such life, such a trap, and it's never enough for us Chorus They're trying to judge us again, and we stand in Fendi Everything with us is fresh, total black, cola, rum I tour the apartments that live here on weekends It's beautiful again, c'est la vie, full table