festivalinfo.pl

Take Me To Church

Hozier

Album

Hozier (Special Edition)

Data wydania

12 wrzesień 2013

Producent

Hozier

Tekst Oryginalny

My lover's got humour She's the giggle at a funeral Knows everybody's disapproval I should've worshipped her sooner If the heavens ever did speak She's the last true mouthpiece Every Sunday's getting more bleak A fresh poison each week "We were born sick," you heard them say it My church offers no absolutes She tells me, "Worship in the bedroom." The only heaven I'll be sent to Is when I'm alone with you I was born sick But I love it Command me to be well Aaay. Amen. Amen. Amen. Chorus 2x: Take me to church I'll worship like a dog at the shrine of your lies I'll tell you my sins so you can sharpen your knife Offer me that deathless death Good God, let me give you my life If I'm a pagan of the good times My lover is the sunlight To keep the Goddess on my side She demands a sacrifice Drain the whole sea Get something shiny Something meaty for the main course That's a fine-looking high horse What you got in the stable? We've a lot of starving faithful That looks tasty That looks plenty This is hungry work Chorus 2x: Take me to church I'll worship like a dog at the shrine of your lies I'll tell you my sins so you can sharpen your knife Offer me that deathless death Good God, let me give you my life No Masters or Kings When the Ritual begins There is no sweeter innocence than our gentle sin In the madness and soil of that sad earthly scene Only then I am human Only then I am clean Ooh oh. Amen. Amen. Amen. Chorus 2x: Take me to church I'll worship like a dog at the shrine of your lies I'll tell you my sins so you can sharpen your knife Offer me that deathless death Good God, let me give you my life

Tłumaczenie

Moja miłość ma poczucie humoru Śmieje się na pogrzebie Wie, że wszyscy ją potępiają Powinienem był wielbić ją wcześniej Jeśli niebiosa kiedykolwiek przemawiały Ona jest ostatnią prawdziwą mówiącą Każda niedziela staje się coraz bardziej ponura Świeża trucizna co tydzień Słyszałeś, jak mówią "Urodziliśmy się chorzy" Mój kościół nie oferuje absolutów Ona mówi mi, "Uwielbienie w sypialni." Jedyne niebo, do którego zostanę wysłany To to, kiedy jestem sam z tobą Urodziłem się chore Ale to kocham Rozkaż mi abym był zdrowy* Eeej. Amen. Amen. Amen. Zabierz mnie do kościoła Będę oddawać cześć jak pies przy ołtarzu twoich kłamstw Powiedziałem ci moje grzechy, więc możesz naostrzyć swój nóż Daj mi tę nieśmiertelną śmierć Dobry Boże, pozwól mi oddać ci moje życie Jeśli jestem poganinem dobrych czasów Moja miłość jest blaskiem słońca By utrzymać Boginię po swojej stronie Ona żąda ofiary Wysusz całe morze Zdobądź coś błyszczącego Coś mięsnego na danie główne To pięknie wyglądający koń Co masz w stajni? Mamy wielu głodnych wiernych To wygląda smakowicie To wygląda obficie To wzmaga głód Zabierz mnie do kościoła Będę oddawać cześć jak pies przy ołtarzu twoich kłamstw Powiedziałem ci moje grzechy, więc możesz naostrzyć swój nóż Daj mi tę nieśmiertelną śmierć Dobry Boże, pozwól mi oddać ci moje życie Nie ma Mistrzów ani Królów Kiedy Rozpoczyna się Rytuał Nie ma słodszej niewinności niż nasz delikatny grzech W obłędzie i błocie tej smutnej ziemskiej sceny Tylko wtedy jestem człowiekiem Tylko wtedy jestem czysty Ooh oh. Amen. Amen. Amen. Zabierz mnie do kościoła Będę oddawać cześć jak pies przy ołtarzu twoich kłamstw Powiem ci moje grzechy, żebyś mógł naostrzyć swój nóż Daj mi tę nieśmiertelną śmierć Dobry Boże, pozwól mi oddać ci moje życie